Autor: Janusz Mocarski

Muzyczna maszyna czasu ponownie wylosowała klasyk tygodnia. Przenosimy się do roku 2000. Do Berlina na Love Parade przyjeżdża ponad 1 300 000 ludzi a niespełna miesiąc wcześniej w Polsce startuje polskojęzyczna Viva. Kanał muzyczny, który w tamtych czasach był dla niektórych jedynym dostępem do zachodniej muzyki. Choć niemiecka VIVA promowala głównie muzykę klubową i hip-hop, to polska wersja miała nieco inną formę. Bez względu jednak czy włączaliśmy polską czy niemiecką vive, to zawsze można było usłyszeć dzisiejszy klasyk tygodnia. Paul van Dyk a właściwie Matthias Paul, bo o nim mowa, to postać, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Od przeszło…

Szukacie przepisu na gorący hit? Proszę bardzo. Sięgamy w przeszłość i bierzemy to, co było najlepsze. 30 lub 40 lat temu! Z tego sprawdzonego przepisu skorzystał Todd Terry i Butter Rush z nowym singlem Ride On Time. Tytuł powinien Wam już coś mówić. W 1990 roku światło dzienne ujrzało „Ride on Time” od grupy Black Box, która całkiem sprytnie wykorzystała wokal Loleatty Holloway z numeru Love Sensation wydanego dekadę wcześniej. Jak brzmi nieśmiertelny wokal Pani Holloway i brzmienie włoskiej grupy Black Box w odświeżonej wersji Todda Terrego i Butter Rush’a? Sprawdźcie i oceńcie sami jak wypada nowa wersja. Za podesłanie…

Rok 2002 przyniósł nam ostrą zimę, ale także Mistrzostwa Świata w piłce Nożnej. 20 lat temu podopieczni Jerzego Engela przegrali dwa mecze z Koreą i Portugalią a wygrali z USA. Aby nieco ostudzić emocje tegorocznych MŚ w Katarze skupimy się na dobrym brzmieniu.W ramach muzycznych podróży w czasie przedstawiamy w tym tygodniu kolejny klasyk, który nawet dziś brzmi świetnie. Dokładnie 20 lat temu w angielskiej wytwórni Defected wydano Shakedown – At Night. https://www.youtube.com/watch?v=rMO6B5PwWe8Za projekt Shakedown odpowiedzialni bycia bracia Stephan i Sébastien Kohler. Utwór został pierwotnie wydany w wersji Original oraz remiksach Kid Crème i Mousse T. Cztery lata temu z kolei…

Kiedy słyszymy „Enjoy The Silence” na myśl od razu przychodzi nam zespół Depeche Mode i Martin Gore odpowiedzialny za tą ponadczasową kompozycję. Od premiery minęło już przeszło 30 lat a kolejni artyści wykorzystują motyw w swoich utworach lub remiksach. Klasyczny zabieg bazowania na sprawdzonych nagraniach, który niemal zawsze jest strzałem w dziesiątkę. Najmocniej w pamięci rozbrzmiewa mi wersja Talla 2XLC Can You Feel The Silence z roku 2003, która przypadła do gustu nawet Gore’owi. https://www.youtube.com/watch?v=VSwWjPWRGXcWracamy do roku 2022 i dokładnie miesiąc temu mieliśmy okazję zapoznać się z propozycją od Sony Music Polska. To projekt od muzycznego trio: Alok, Sigala i Ellie…

Mówi się, że każdy odczuwa czas inaczej. Podobno każdy z nas posiada wbudowany „czasomierz”, który pod wpływem różnych czynników wpływa na odczuwanie czasu. Jednym płynie wolniej a innym zaś szybciej. Czy na pewno? A czy pamiętacie co robiliście niespełna 20 lat temu? Jako fan lotnictwa pamiętam ostatni lot nadźwiękowego Concorde’a i tragiczną katastrofę promu Columbia. Rok 2003 był też dla mnie wypełniony po brzegi premierami świetnych nagrań. Jednym z nich był 4 Just 1 Day od Kaia Franza znanego lepiej jako Kai Tracid. https://www.facebook.com/kaitracid.official Król „kwaśnego” brzmienia doskonale wiedział jak wykręcić doskonałe brzmienie z Rolanda TB-303. Trance & Acid, Life…

Jeroen Kerstens czyli The Him oraz Bruno Martini zapewniają kolejny raz gorący miks dwóch temperamentów. Holandia i Brazylia łączą siły przedstawiając nowy singiel Before You Break. Świetny warm-up przed weekendem, który przedstawiamy Wam razem z Universal Music Polska. https://youtu.be/JGZnhfFUXpw źródło: Jeroen Kerstens czyli The Him oraz Bruno Martini zapewniają kolejny raz gorący miks dwóch temperamentów. Holandia i Brazylia łączą siły przedstawiając nowy singiel Before You Break. Świetny warm-up przed weekendem, który przedstawiamy Wam razem z Universal Music Polska

W ramach cotygodniowych wspomnień muzycznych sięgamy do roku 2002. Dokładnie 20 lat temu swoją premierę miał Day of Mine. Za popularnym Ludicrous Idiots stoi duet TokTok oraz Soffy O. https://www.youtube.com/watch?v=lyibtVjfqjA Można by pomyśleć, że TokTok to mało aktywny już dziś kolektyw, bo ostatni album został wydany w roku 2010, to w mediach widać, że regularnie koncertują nie tylko w Niemczech. Równie prężnie działa wciąż TokToK Records. źródło: https://www.facebook.com/SoffyO/ Jaki dla Was był rok 2002? Czy posiadacie swoje muzyczne reminiscencje? W komentarzu możecie podrzucać swoje propozycje! Kolejny klasyk tygodnia niebawem!

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego wszyscy bez względu na gusta muzyczne lubimy wspominać? Czy używane w wielu internetowych memach „Kiedyś to było” faktycznie posiada taką moc? A może po prostu uwielbiamy wspominać stare, dobre czasy zapominając, że nie wszystko dawniej było idealne? Powroty do przeszłości są zwykle czymś przyjemnym. Bez względu na pokolenie wspomnienia w opowieściach zawsze wypadają bardzo dobrze. Często nawet magicznie! Tęsknimy za młodością, za tym co było „pierwsze” niejednokrotnie koloryzując ówczesne momenty. Muzyczne wspomnienia również wpisują się do tego trendu i podobnie jak o potrawach naszego dzieciństwa myślimy o pierwszych imprezach i muzycznych wspomnieniach. Prawdopodobnie dlatego właśnie imprezy…

Sky Tech i Maro Music z nowym singlem. Gościnnie Meredith Bull! Pamiętacie rockowy band The Police? Chyba każdy zna Every Breathe You Take czy Roxanne. W 1979 roku światło dzienne ujrzał „Message In A Bottle| nazywany często później po prostu SOS. W 2006 roku numer doczekał się genialnego remontu skonstruowanego przez Filterfunk (znanego lepiej jako Sander van Doorn). Na singlu zagościł oryginalny wokal Stinga a sam numer był grany chyba na każdej imprezie. 16 lat później wracamy do Message In A Bottle. Tym razem za lifting odpowiedzialny jest duet polskich artystów. Sky Tech i Maro Music przedstawiają swoją wizję w…

Wielkimi krokami zbliża się najważniejsze muzyczne wydarzenie poświęcone muzyce elektronicznej. Znamy już pełny Line-Up oraz rozkład jazdy konferencji i spotkań. Epidemia koronawirusa mocno przyhamowała tempo w branży muzycznej. Każdy bardzo odczuł skutki wielokrotnych lockdownów i ograniczeń. Dziś możemy już mówić o tym w czasie przeszłym, ale jeszcze kilka miesięcy temu nic nie było pewne. Również organizacja ogromnych wydarzeń stała pod znakiem zapytania. Organizatorzy obawiając się kolejnego zamknięcia nie chcieli ponownie ryzykować topiąc środki finansowe w wydarzeniach, które się nie odbędą.  Photo by Fotograafniels.nl | Niels de Vries   Tegoroczny Amsterdam Dance Event jest jednak dowodem na to, że wygraliśmy i…