Przed laty Jerzy Waldforff mawiał w swoich felietonach, że muzyka łagodzi obyczaje. Muzyka łączy także pokolenia. Od siebie moglibyśmy dodać, że muzyka łączy również miłośników zupełnie różnych gatunków. Dziś mamy dla Was świetny tego przykład!
Przenosimy się do roku 2007, w którym to swoją premierę miał “A Thousand Night” – świetny singiel od Gregora Treshera, który dla polskich fanów kojarzył się głównie z brzmieniem technicznym.
A Thousand Nights pokazało jednak, że można trafić za jednym zamachem również do miłośników muzyki house i trance. Muzyka łączaca w sobie różne brzmienia nie jest tak oczywista, jakby się wydawało. A Wy jak oceniacie ten 16-letni numer?