Choć twórczość Rag’n’Bone Man, czyli Rorego Grahama nie kojarzy się bezpośrednio z klubowym brzmieniem, to za sprawą D.O.D mamy dziś do czynienia z prawdziwie imprezowym numerem! Przed Wami Rush of Blood!
Środowe imprezowanie zawsze było nieco inne niż to weekendowe. Inni ludzie, inny vibe i często nieco inna muzyka. Co Waszym zdaniem pasuje do środowej nocy? Wciąż możemy poruszać się pod chmurką, zatem brzmienie, które dziś proponuje Daniel O’Donnell (D.O.D.) i Rag’n’Bone Man wpasuje się idealnie w ten klimat!