Berlińska scena techno doczekała się prawdziwego odznaczenia. Organizacja Narodów Zjednoczonych UNESCO wpisała kulturę techno na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Kiedy w listopadzie 1989 roku na ustach całego świata był upadek muru w Berlinie w muzycznym podziemiu grupa ludzi myślami była już w zupełnie innym miejscu. Ten przełomowy dla całego świata moment, który oznaczał koniec zimnej wojny był jednocześnie początkiem dla imprezy Love Parade. Impreza, która przez lata ściągała do Berlina miliony ludzi w 1989 zgromadziła zaledwie 150 osób. To jednak była iskra zapłonowa do ogromnych zmian, jakie miały nadejść w Niemczech i całej Europie.
Muzyka techno stała się międzynarodowym językiem, który opowiadał o miłości i wolności. Tak zaczęła się prawdziwa rewolucja, która rozlała się na cały świat, ale to Berlin wciąż pozostaje stolicą muzyki techno do dzisiaj.
Niespełna 10 lat temu organizacja Rave The Planet prowadziła kampania promocyjną, której zwieńczeniem było złożenie wniosku o wpisanie berlińskiej sceny techno na listę dziedzictwa narodowego UNESCO.
To, że Berlin jest miejscem wyjątkowym dla DJów i uczestników imprez wiadomo od lat, ale teraz umocowanie prawne pozwoli na jeszcze szerszą promocje miasta i tego co dzieje się, kiedy słońce znika za horyzontem.