Człowiek w swojej naturze ma wspominanie przyjemnych chwil. Producenci muzyczni w swoich utworach wykazują podobne upodobania do tego, co minęło. Jesteśmy świadkami, że czerpanie inspiracji z lat 90-tych ma sens!
Kilka miesięcy temu Calvin Harris i Ellie Goulding w numerze Miracle udowodnili, że lata 90-te są nieśmiertelne i wciągneli do nowej produkcji to co wspominamy najlepiej. Dziś mamy kolejny przykład, że ten pomysł przyjął się świetnie. Zara Larsson, David Guetta i Felix Jaehn z numerem On My Love świetnie nawiązują do dawnych produkcji Alice Deejay czy DJ’a Sasha!
Jakie zdanie macie na ten temat? To chwilowy trend a może częściej usłyszymy charakterystyczne brzmienia, które wydawać by się mogło już przeminęły?
Za premierę dziękujemy Sony Music Polska!