Podróże w czasie należą do naszych ulubionych a muzyka jest wehikułem, który pozwala przenosić się do dowolnego roku. Dziś cofamy się o 20 lat i sprawdzamy prawdziwy klasyk tygodnia. To prawdziwa legenda! Burned with Desire od Armina van Buurena i ponadczasowy wokal od Justine Suissy.
Każdego roku mamy do czynienia z muzyką sezonową. Pojawia się i znika. Po dobrym wrażeniu często zostaje niewiele i rok później nikt nie pamięta hitu wakacji roku ubiegłego. Są jednak utwory, które starzeją się jak dobre francuskie wino w dębowej beczce. Dokładnie tak jest z Burned With Desire od Armina Van Buurena. Numer, który do dziś zachwyca i generuje masę streamów w serwisach muzycznych. Prawdziwa legenda sceny trance, choć czy to na pewno 100% trance? Oceńcie sami!